Pyszne, mięciutkie i bardzo soczyste pulpety drobiowe, na które przepis dostałam od koleżanki. Lekko go zmodyfikowałam i wyszły przepyszne. Przepis jest bardzo podobny do tego na pulpety rybne ( klik ), ale zdaniem mojego Męża te są o niebo lepsze. Moje pulpety są z piersi kurczaka ale myślę, że indyk również nadawałby się doskonale. Normalne mielone ( klik ) smażą się dość długo, a te z kurczaka są gotowe po kilku minutach. Podałam z pieczonymi ziemniakami ( klik ), ale można również zjeść pulpety np. z bułką jak burgera. Masa mięsna po wyrobieniu ma bardzo mazistą konsystencję.
Składniki:
- 1 kg piersi z kurczaka
- 1 średnia cebula
- 70 g żółtego sera ( można pominąć, dodać mniej lub więcej )
- 1 jajko
- 3 łyżki majonezu ( kopiaste )
- 1-3 łyżeczka ulubionych ziół ( u mnie lubczyk )
- 1 łyżeczka czosnku w proszku ( można dodać świeży )
- sól
- pieprz
- cukier
- bułka tarta
Potrzebny nam będzie malakser lub maszynka do mięsa, można też składniki drobno pokroić.
Piersi z kurczaka myjemy, osuszamy papierem do pieczenia i mielimy ( ja użyłam malaksera ). Cebulę siekamy drobno ( również użyłam malaksera ), posypujemy szczyptą soli i cukru, żeby zmiękła.
Ser ścieramy na tarce ( na grubych oczkach ) lub kroimy w kosteczkę.
Mięso i cebulę umieszczamy w misce, dodajemy ser, wszystkie przyprawy, sól, pieprz, majonez oraz jajko i wyrabiamy masę
Wilgotnymi dłońmi formujemy kulki, obtaczamy w bułce tartej i smażymy. Pulpety drobiowe kładziemy na rozgrzany olej i po około minucie zmniejszamy ogień. Kiedy się ładnie zarumienią przekładamy na drugą stronę, zwiększamy ogień i po około pół minuty zmniejszamy. Moje smażyłam w średniej ilości oleju, ale jeśli chcecie „odchudzić” swoje kotlety, można je obsmażyć na niewielkiej ilości oleju i kiedy się zarumienią podlać wodą- przykryć i dusić przez parę minut. Smacznego!